6 sierpnia 2014

Powrót z Kanady do US.

Bilety lotnicze kupowałam na stronce z tanimi lotami. Widziałam, ze wracam z jakąś przesiadką, ale nie wiedziałam, że aż tak nie ma ona sensu. Lecąc do Kanady miałam samolot z Chicago do Toronto. Trwał on tylko 2,5h. Moja droga powrotna była spooro dłuższa. Miałam przesiadkę w Montrealu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że z Toronto do Montrealu leci się w przeciwną stronę niż do Chicago.



W dodatku nie leciałam z lotniska Pearson (główne lotnisko w Toronto), ale z Billy Bishop, które jest na wyspie!
Tak więc, żeby dostać się z Brampton na lotnisko, musiałam wziąć pociąg do Toronto, później przejść kilka minut na przystanek, z którego autobusem podjechałam pod budynek, z którego promem popłynęłam na wyspę. Tam przeszłam przez szybką odprawę, trochę poczekałam i poleciałam do Montrealu!

Toronto <3

pasy po lewej stronie na wyspie to lotnisko

W Montrealu miałam ok 1,5h. Chciałam wydać ostatnie kanadyjskie dolary, więc chodziłam trochę po sklepach. Nie spieszyłam się za bardzo, bo przecież odprawę miałam już z głowy. Kiedy jadłam lunch zorientowałam się, że zostało mi jakieś pół godziny.
Zaczęłam iść w stronę bramki. Szłam i szłam, aż w końcu zaczęłam biec, bo okazało się, że była po drugiej stronie lotniska. Mało tego, musiałam drugi raz przechodzić przez odprawę, a także przez to okienko, gdzie mówi się po co i dlaczego leci się do Stanów. Dobrzy ludzie w kolejce mnie przepuścili, ale to i tak mało dało, bo kiedy w końcu dobiegłam do bramki nikogo tam już nie było. Kobieta, która tam stała szybko wykonała telefon, żeby dowiedzieć się czy w ogóle drzwi są jeszcze otwarte. Na szczęście były i nie musiałam lecieć niczym innym. Ja mam zawsze więcej szczęścia niż rozumu.

5 komentarzy:

  1. Ważne, że się udało! Jak tam z rodzinkami? Jakaś fajna się zapowiada? Mam nadzieję i trzymam kciuki cały czas! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej ale przygoda! Ja bym się poschizowała max :D ale ważne że dałaś radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha no to widzę, że jakbyśmy razem podróżowały, to na 100% przegapiłybyśmy wszystkie możliwe transporty :p mam tak samo haha ostatnio też czekając na pociąg godzinę na peronie o mało co bym się na niego spóźniła, bo nie ma to jak stracić poczucie czasu wiedząc, że ma się go w nadmiarze xd

    OdpowiedzUsuń
  4. I jak ogólne wrażenie po Kanadzie? Też się chcę tam wybrać, ale jeszcze nie wiem do jakiego miasta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poleecam! świetnie tam jest! zakochałam się w Toronto i bardzo przypomina mi Chicago :)

      Usuń