W poniedziałek dostałam ostatnią przesyłkę od Cultural Care. Jest w niej kilka listów, wskazówki dotyczące wyjazdu, training school schedule, pre-departure workbook, karta od ubezpieczalni, itd.
Muszę jeszcze dokupić kilka prezentów, przejściówkę ii.. się spakować.
Mam świetny kontakt z J. (obecna ap) i coraz bardziej ją lubię :) Im więcej z nią piszę, tym bardziej upewniam się też, że wybranie tej rodzinki było świetnym wyborem.
Aż trudno mi uwierzyć, że za 12 dni będę już w samolocie!
Właśnie tak o Tobie myślałam, że twój wylot już tak blisko :) o matko, może to dziwne ale jestem taka podekscytowana, no bo jak już pierwsza z naszego kręgu Illinois leci, to teraz już tylko z górki :D Tak więc czekam niecierpliwie na pierwsze posty już stamtąd :))
OdpowiedzUsuńnie, to nie jest dziwne :D czas tak szybko leci! zobaczysz, niedługo będziemy siedzieć wszystkie razem nad lake michigan <3
Usuń11 dni o rety! niesamowicie się na to patrzy z boku. dopiero co matche, wiza, a już trzeba się pakować i jechać. nie moge się doczekać jak będziesz opisywać swoje wrażenia! :)
OdpowiedzUsuńo ranyyy. Jak mało czasu zostało ! wykorzystaj go jak najlepiej w Polsce !:*
OdpowiedzUsuńoooo już tak niedługo! Trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuń