28 czerwca 2014

The lights will inspire you!

notka pisana jeszcze na lotnisku

Za plecami panorama Nowego Jorku, do samolotu do Chicago pozostały mi niecałe 4h. Jestem teraz na lotnisku La Guardia, w części American Airlines, a pół godziny temu chyba widziałam Eda Helmsa z 'Kac Vegas'. Pewna nie jestem, ale to przecież NY, więc wszystko jest możliwe. W każdym razie ten człowiek wyglądał dokładnie jak on. 



Obok mnie jakiś pan brzdąka coś na gitarze. Troszkę z nim porozmawiałam, jest Nowojorczykiem, leci do Chicago, ponieważ będzie tam dziś występować. Dostałam od niego naklejkę, nazywa się Alan Semerdijan. Ktoś zna?

Mimo, że wiele osób, które poznałam w training school, będzie mieszkać w Chicago, lecę sama. Lot będzie trwał ok. 3h, więc w Chicago będę po 18 (między Chicago, a Nowym Jorkiem jest godzina różnicy, więc 'cofnę się w czasie').
Pierwszy raz moje urodziny będę obchodzić przez 31h. Od wczoraj dostaję życzenia, dzisiaj moja współlokatorka z Kolumbii uczyła mnie mówić po hiszpańsku, że są moje urodziny, a czeka mnie jeszcze impreza w ogródku u hostów.
Pisałam wczoraj z J. Napisała, że mimo, że przez ten weekend jej nie będzie, mogę zobaczyć Chicago i plażę, jadąc tam z jej koleżanką. To meega miłe i jeśli tylko hości nie będą mięli nic przeciwko, i mi nie będzie głupio wychodzić drugiego/ trzeciego dnia to na pewno skorzystam z zaproszenia. J. złożyła mi też życzenia urodzinowe i napisała, że na łóżku czeka na mnie drobiazg od niej.
Wczoraj rano mięliśmy szkolenie z pierwszej pomocy z American red Cross. Atmosfera była świetna! Wyobraźcie sobie Whoopie Goldberg i Eddiego Murphy w wersji plus size, prowadzących razem zajęcia. Przyjemne z pożytecznym, bo przypomniałam sobie co nieco i jeszcze będę miała z tego certyfikat.

zdjęcie od E. (w środku) :)

Po krótkiej przerwie wsiedliśmy do busów i pojechaliśmy do Nowego Jorku! Najpierw jeździliśmy autokarem z przewodniczką. W międzyczasie mięliśmy przerwę na Century21. Po przejściu całego sklepu wyszłam na trochę żeby zrobić sobie zdjęcie z Empire Hotel. Potem wysiedliśmy na Rockefeller Center i mięliśmy czas dla siebie. Jak większość grupy, najpierw wjechałam na top of the rock, czyli na dach najwyższego budynku w Nowym Jorku. Sam wjazd kosztuje $25 i jest jak najbardziej wart swojej ceny. Widać stamtąd cały Nowy Jork. Widać cały central park, Empire State building, a w oddali malutką statuę wolności. Kocham to miasto, naprawdę kocham. Jest bardzo brudne, na chodnikach często można spotkać sterty worków ze śmieciami, ale jest też bardzo piękne.


Jaką pamiątkę kupiłam? Kartę pamięci. Dlatego większość zdjęć jest bardzo kiepskiej jakości (robione telefonem), a kilka ostatnich już z aparatu.
 Mam trochę filmików, ale są mega nudne. Zarzucam Was kiepskimi zdjęciami. Nie chciało mi się ich edytować i niektóre są bokiem. Nic specjalnego, ale to w końcu Nowy Jork! Enjoy! <3


 



Manhattan Bridge, a za nim brooklyn Bridge

  
 World Trade Center tower #1


Tu mieszka Leo DiCaprio

 W tym hotelu siostra Beyonce dowaliła Jayowi Z 

 Podobno nocą ta szyba zmienia kolor






 Statek z II Wojny Światowej

















Naked Cowboy!










 Cake Boss <3 








 Empire Hotel <3





 Chuck Bass, I'm waiting!














 Tu kręcono 'Noc w muzeum'








   

Katedra Świętego Patryka






 Widok z Top of the rock! 







 Pizza na 5th Av!






Mijaliśmy też między innymi Plaza Hotel, w którym był Kevin i byłam na Rockefeller Center przy tym słynnym złotym pomniku.

Więcej zdjęć jak moja szwedzka roommate mi wyśle. A następna notka o locie i mojej rodzince :)

Take care <3

9 komentarzy:

  1. Nie mogę się doczekać, żeby też to wszystko zobaczyć :)
    Powodzenia życzę i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego ! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. tak sobie oglądam te zdjęcia i nie umiem uwierzyć, że sama za niedługo będę mogła takie robić :)
    czekamy na notkę o rodzince :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym miejscu jest najlepsza pizza w całym NY <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kolejnej ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. I na notkę o prezentach od hostów, też czekamy ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic nie dostałam, ale to naprawdę żadem problem, nadrabiają całą resztą:)

      Usuń
    2. racja :) ważne, żeby byli porządku ;D

      Usuń